Tysiące kampanii, miliony apeli i nadal niektórym wydaje się, że są niezniszczalni, że sprawa ich nie dotyczy. Życie jest piękne, ale też kruche. Czy warto skracać je na własne życzenie? Kierowco z telefonem przy uchu, jakaż to informacja warta jest Twojego życia?Czy wiesz, że przy okazji możesz skrócić je też komuś, kto stara się, aby nie skrócić go Tobie, sobie i innym...
Od ponad 10 lat jestem kierowcą, oczywiście jak na babę przystało niezbyt dobrym kierowcą. Jeżdżę za mało dynamicznie, trzy razy sie zastanowię zanim wyprzedzę, nie pojadę do centrum stolicy bez nawigacji, nie zawsze dobrze zaparkuje za pierwszym razem ale NIGDY NIE ROZMAWIAM PRZEZ TELEFON GDY PROWADZĘ!!!
Tak powinno brzmieć 12 przykazanie, zaraz po 11 "piłeś nie jedź", powinno być "jedziesz, nie rozmawiaj przez telefon"!
Zdecydowanie częściej wsiadam do samochodu jako kierowca, ale ostatnio miałam ten luksus być pasażerem. W końcu mogłam porozglądać się nieco dalej niż pobocze. Bezczelnie przyglądałam się też mijającym nas kierowcom.
Niestety wielu, zbyt wielu trzymało telefon przy uchu. Pochłonięci rozmową śmiali się, krzyczeli coś, gestykulowali. Przykro to przyznać, ale w 80% były to kobiety, niektóre z małymi pasażerami z tyłu.
Jedno pytanie się tylko nasuwa- Co jest tak ważne i warte czyjegoś życia?
Czy to, jakiego koloru sukienkę kupiła koleżanka?
Czy to, co dziś wydarzyło się w pracy?
Czy może to, co zrobisz dziś na obiad?
Co jest aż tak ważne?
Czy jakakolwiek informacja jest warta takiego ryzyka?
Rozczaruje Cię, nie jest! Dasz radę żyć bez tych informacji jeszcze 15-20 minut, a nawet dłużej. Co więcej, Ty dasz radę żyć i dasz żyć innym kierowcom i pieszym.
Często jeżdżę samochodem i prawie zawsze z tyłu siedzą moje dzieci. Mają foteliki, mają zapięte pasy, a ja mam obie dłonie na kierownicy. Robię wszystko co mogę, aby bezpiecznie dojechać do celu. Nie trzymam telefonu w ręku, leży on sobie w torebce i choćby sam prezydent do mnie dzwonił to nie odbiorę. Życie moich dzieci, moje i innych ludzi jest dla mnie zdecydowanie więcej warte, niż rozmowa telefoniczna czy napisanie smsa. Przecież świat się nie zawali jeśli oddzwonię później, gdy odpisze na smsa za 20 minut. Skoro ja mogę wytrzymać bez telefonu, to Ty też możesz. Naprawdę uważasz, że jeśli nie odbierzesz to świat się skończy? Skończyć może się Twoje życie, gdy odbierzesz i nie tylko Twoje.
Nie chce spotkać Cię na drodze, bo nie szanujesz NASZEGO życia, telefon stawiasz ponad nie. Jakaś banalna informacja jest dla Ciebie ważniejsza, niż bezpieczeństwo na drodze. Co z tego, że będę jechała powoli i ostrożnie, co z tego, że zadbam o bezpieczeństwo moich dzieci skoro trafie na Ciebie! Kierowco z telefonem błagam nie zabij Nas!!! Wystarczy przecież tylko chwila nieuwagi, aby spowodować...
Telefony zaczęły być panami życia i śmierci. Dla niektórych 10 minut bez telefonu w ręku, to stracone 10 minut. Coraz częściej wpadam na słitaśne focie czy nagrania moich facebookowych znajomych, które robili kierując samochodem. Po co? Dla lajków? Telefon trzymają w ręku, patrzą w obiektyw, a ja się pytam kto patrzy na drogę?
Wsiadając do samochodu każdy powinien mieć świadomość, że nie jest sam na drodze. Różne sytuacje mogą się zdarzyć, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ale jesteśmy w stanie próbować zapobiec ich tragicznym skutkom. Trzymając telefon w ręku ludzie sami sobie odbierają taką szansę. Naprawdę warto?
Ps. Prowadzenie dyskusji przez komórkę jest tak absorbujące, że niemal zapominamy o tym, co się wokół dzieje. Przeprowadzono badania i wyszło, że kierowcy zachowują się wówczas podobnie do tych, którzy prowadzącą po wypiciu alkoholu i mają we krwi 1,3 promila.
Telefon zdecydowanie jest wszędzie...
OdpowiedzUsuńZa dużo telefonów jest teraz, niestety... :(
OdpowiedzUsuńNiestety kierowcy robią się coraz bardziej brawurowi - i nie dotyczy to tylko używania telefonów, ale samej kultury zachowania się za kierownicą, prędkości oraz jazdy pod wpływem.
OdpowiedzUsuńbardzo trafny tytuł do tego artykułu (problemu). Niestety panuje społeczne przyzwolenie na paplanie przez telefon podczas jazdy.
OdpowiedzUsuńW moim mieście prowadzenie z nosem w telefonie to ogromny problem!!! Brak słów.
OdpowiedzUsuńTak, bezpieczeństwo przede wszystkim.
OdpowiedzUsuńMasz rację! O tym trzeba mówić i przypominać
OdpowiedzUsuńJak najbardziej popieram :) Trzeba o tym mówić krzyczeć i powtarzać.
OdpowiedzUsuńCalkowita racja! popieram. ;)
OdpowiedzUsuńludzie uzależnili się od telefonów :( Hania Zawisza
OdpowiedzUsuńwww.humoryzmory.blog.pl
Zgadzam się w 100% sama starań się nie dotykać komórki w trakcie jazdy i ciagle do znudzenia przypominam o tym, tym których kocham.
OdpowiedzUsuńUważam, że to bardzo ważne, żeby głośno mówić o tym problemie. Mnie samą prowadzenie rozmowy nawet przez zestaw głośnomówiący mocno dekoncentruje i nawet tak staram się nie rozmawiać, a wszystkie niezbędne informacje, smsy czy telefony wykonać przed jazdą lub już po niej. Też uważam, że nic nie jest tak ważne - a szczególnie jakaś rozmowa telefoniczna, aby było ważniejsze niż życie moje, mojej rodziny czy kogokolwiek innego na drodze! Popieram takie apele jak ten Twój!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio położyłam telefon na siedzeniu pasażera i gdy zaczął ktoś dzwonić i ekran migać totalnie nie mogłam się skupić na prowadzeniu samochodu, a co dopiero gdy miała bym odebrać i rozmawiać. Poza tym jak tu jechać? W jednym ręku telefon, a drugą trzymać kierownicę i przerzucać biegi?
UsuńDobrze, że uczulasz na problem. Bo to jest problem - notoryczny. Ja rzadko prowadzę, ale nie wyobrażam sobie jeździć z telefonem przy uchu!
OdpowiedzUsuńJa z kolei dużo jeżdżę samochodem i serio coraz więcej widzę kierowców z telefonami. Nawet wczoraj pod sklepem kobitka ruszała samochodem- w jednym ręku telefon, drugą przerzucała bieg a kto trzymał kierownicę?
UsuńHmmmm... ja w sumie to nie wiem, co myśleć. W Ohio, gdzie często bywam, wszyscy ludzie gadają przez komórki podczas jazdy (chyba to nie jest karalne) i jakoś wszystko płynnie jedzie. Natomaist w Warszawie, od razu widać, kto gada przez komórkę, bo jedzie wolniej niż wszyscy, "żmijkuje" na drodze i zmienia bez żadnego ostrzeżenia pasy....
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dosadnie powiedziałaś i bardzo słusznie. Sama nie jestem bez winy bo zdarza mi się trzymać w ręku telefon więc tym bardziej dziękuję za ten tekst. Następnym razem 10 razy się zastanowię czy na pewno chcę by miał nade mną kontrolę w samochodzie.
OdpowiedzUsuńLudziom te telefony się do ręki przykleiły... Nie wiem jak w ogóle można probowac korzystac z telefonu w trakcie jazdy. Jeśli ktoś ważny dzwoni to przecież zawsze mozna zjechac na pobocze i odebrac a nie stawac sie zagrozeniem dla wszystkich
OdpowiedzUsuńNiektórzy nie mogą wytrzymać jak nie odbiorą telefonu. Przecież linia nie jest czynna w określonych godzinach o każdej porze dnia i nocy można dzwonić więc nie wiem dlaczego nie mogą poczekać. Nie odbieram i nie dzwonię jak prowadzę ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety ludzie nie wiedzą kiedy przestać korzystać z telefonu... mnie się zdarza, ale tylko na głośnomówiący telefon leży na fotelu obok, a ja np stoję na światłach lub w korku... w trakcie jazdy nigdy!
OdpowiedzUsuńA za to uważam, że równie mocno (jak nie bardziej) szkodliwe jest palenie papierosów za kierownicą. Jak kierowca ma szybko zareagować gdy w ręku trzyma gorącego peta!
Bardzo ważny temat poruszyłaś. Teraz w dobie Internetu, każdy śpij z telefonem. Nie zdajemy sobie sprawę jak możemy zniszczyć sobie i komuś życie jadąc samochodem i rozmawiając przez komórkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Martyna z Wpuszczonej w maliny:]
Nienawidzę,gdy ktoś to robi. Najgorsze jest pisanie smsów. Telefony towarzyszą nam już w każdej dziedzinie życia,a powinny jedynie nam to życie ułatwiać.
OdpowiedzUsuńTelefon rzadko odbieram w samochodzie, bo i tak nie potrafię go znaleźć w mojej damskiej, przepastnej torebce :D
OdpowiedzUsuńCiężki temat, bo wielu osobom nie da się nawet siłą oderwać telefonu od ręki.
OdpowiedzUsuńNiestety ludzie za bardzo są wpatrzeni w telefony;/
OdpowiedzUsuńCieszy zaostrzenie przepisów co to przechodzenia przez przejście dla pieszych bez korzystania z telefonu. No i to, że pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo. Sporo wypadków przez nieuwagę. Czas było coś zmienić.
OdpowiedzUsuńNie jestem kierowcą więc nie mam tego problemu. Surowo zabronione powinno być korzystanie z telefonów w czasie jazdy. Mandaty powinny być wyższe.
OdpowiedzUsuń